Nauczania Piotra Goursat
o współodczuwaniu
Menu
Maryja to współodczuwanie.
Maryja to współodczuwanie. Jest nim przepełniona, mówimy przecież: „I Ty, któraś współcierpiała”, Syn cierpiał i ona z Nim.
Dlatego Ona potrafi nas najlepiej nauczyć współodczuwania. Kiedy widzimy wokół nas tych wszystkich biednych uzależnionych
młodych, nie mówię nawet o heroinistach, ale choćby tych, którzy biorą „kwas”, musimy mieć serce przeszyte na wskroś, aby z nimi
współodczuwać. W tym pomoże nam Maryja, której duszę „miecz przeniknął”.
Wypowiedź o małych poświęceniach, adoracji i współodczuwaniu z rekolekcji Bractwa Jezusowego.
Jak w praktyce być radykalnym? Możemy być radykalni jak święta Teresa od Dzieciątka Jezus, czyniąc małe, ale nieustanne
poświęcenia. Małe wyrzeczenia z wielkiej miłości, choćby decyzja, aby słuchać tego, kto do mnie mówi, zamiast najpierw
mówić samemu. (…) Bóg nas strzeże. Zachowuje nas w miłości, w Jego miłości. Byłem bardzo poruszony, gdy widziałem
osoby, w moim oczach już prawie święte – choć można się tu mylić – były one zawsze otwarte, czasem odnosiło się
wrażenie, że nie mają nic ważniejszego do zrobienia, niż przyjmować innych z miłością (…).
Współodczuwanie
Ta wypowiedź Piotra Goursat nastąpiła prawdopodobnie po prezentacji projektu „ośrodka terapeutycznego” dla młodych ludzi w kryzysie, którym to Piotr zawsze poświęcał wiele uwagi. Potrzeba stworzenia takiego miejsca leżała mu na sercu, toteż w latach 1973-1975 młodych ludzi z
marginesu zaczęto przyjmować na Barce. Piotr wyjaśnia koncepcję projektu, w ramach którego,
w październiku 1979 roku, miał powstać ośrodek „Arche de la Colombe” (Arka Gołębicy). Wspólnota Emmanuel została zaproszona do objęcia opieką starego gospodarstwa, w departamencie
Oise, gdzie istniał już ośrodek opiekuńczy dla chłopaków z marginesu społecznego. Piotr poprosił
Francisa Kohna o podjęcie odpowiedzialności za ten ośrodek. Francis zamieszkał w Arce. Wspierał
go Philippe Barbet, który przyjeżdżał do ośrodka wieczorem, po pracy. Piotr Goursat wysyłał też
niekiedy młodych ludzi, przeżywających kryzysy, na pewien czas, do znajomych rodzin. Starannie
dobierał te rodziny, by młodzi nie stanowili dla nich zbyt wielkiego ciężaru.
Współodczuwanie
Warsztaty te prowadzili Piotr Goursat i siostra Ancilla Beretta z Włoch.
W tamtym okresie wiele grup modlitewnych przeżywało trudności lub pragnęło założyć wspólnotę. Piotr Goursat zachęca do otwarcia się na potrzebujących i do ewangelizacji. W tamtym czasie, kilka paryskich grup Emmanuela zaczęło wychodzić na ulicę, by ewangelizować (począwszy od 2 lutego 1979 r. ewangelizowała grupa modlitewna spotykająca się w kościele Notre-Dame-des-Champs), co stało się dla jej członków źródłem duchowej odnowy.